Cztery to już seria

Cztery to już seria

W sobotnim meczu Suzuki 1 Ligi Mężczyzn Dziki zmierzyły się z outsiderem tegorocznych rozgrywek - rezerwami ekstraklasowego Startu Lublin. Młodzież z Lublina wszystkie swoje dotychczasowe mecze wysoko przegrywała. Nie inaczej było wczoraj. Słynące z twardej obrony Dziki zmuszały lublinian do strat i rzutów z nieprzygotowanych pozycji, czego efektem było prowadzenie 21 do 14 na koniec pierwszej kwarty. W drugiej i trzeciej odsłonie wataha konsekwentnie powiększała przewagę, która w szczytowym momencie wynosiła już 43 punkty.
W ostatniej odsłonie gospodarze odrobili część strat, ale nie miało to większego wpływu na ostateczny rezultat. Dziki wygrały mecz różnicą 32 punktów.

Trener Szablowski dał odpocząć kapitanowi Grzegorzowi Grochowskiemu (3 pkt. 8 as.), dzięki temu więcej minut na parkiecie dostali Maks Motel (13 pkt. 6 as.) i Kuba Janik (7 pkt.). Swój 1-ligowy debiut zanotował także wychowanek AK Komorów, Franek Szular (rocznik 2005).

Aż sześciu zawodników naszego zespołu zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe, a najwięcej oczek zdobył Antek Michalski (15 pkt. 3 zb.)

Oto zdobycze Dzików w tym meczu:

- Antoni Michalski 15 pkt. 3 zb.
- Maks Motel 13 pkt. 6 as.
- Rafał Komenda 13 pkt. 5 zb.
- Alan Czujkowski 13 pkt. 5 zb.
- Przemek Kuźkow 13 pkt.
- Mateusz Bartosz 12 pkt. 6 zb.
- Kuba Janik 7 pkt.
- Michał Aleksandrowicz 6 pkt. 7 zb. 5 as.
- Grzegorz Grochowski 3 pkt. 8 as.

Dzięki sobotniemu zwycięstwu Dziki są nadal niepokonane w tym sezonie. 
W następnej kolejce przed watahą duże wyzwanie - do Warszawy przyjedzie jeden z faworytów rozgrywek, zespół Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych.

Zapraszamy wszystkich kibiców do Hali Koło w niedzielę 23 października o godz. 14.45. Dobry basket i mnóstwo emocji gwarantowane. Bilety na ten mecz są już do kupienia w serwisie ebilet.pl.

Powrót do blogu