Sobotni wieczór zapamiętamy na długo. Nasze Dziki po raz pierwszy w historii zagrały w koszykarskiej ekstraklasie. I to jak zagrały!
Mimo iż przeciwnikiem była trzecia ekipa poprzedniego zespołu, wataha wyszła na parkiet bez żadnej tremy. Dzikuny zaserwowały przeciwnikom danie firmowe Krzysztofa Szablowskiego - twardą obronę. W pierwszej kwarcie gracze Stali zdobyli zaledwie 10 punktów. Do przerwy uzbierali ich 29, a w całym meczu 65.
Tymczasem pewne siebie i wspierane przez gorącą warszawską publiczność Dziki atakowały skutecznie i konsekwentnie. Wataha wygrała wszystkie cztery odsłony i pokonała ARGED BM Stal Ostrów Wielkopolski różnicą aż 21 punktów😱
Czy można sobie wyobrazić bardziej dziki debiut? Chyba nie😎
W Dzikach punktowali:
- Nick McGlynn 19 pkt. 10 zb.
- Dominic Green 18 pkt.
- Emmanuel Little 18 pkt. 11 zb.
- Matt Coleman 10 pkt. 6 zb. 8 as.
- Mateusz Szlachetka 10 pkt.
- Piotr Pamuła 5 pkt.
- Mateusz Bartosz 4 pkt.
- Jarosław Mokros 2 pkt.
Następny mecz Dziki zagrają na wyjeździe. Wataha zmierzy się w Toruniu z Twardymi Piernikami 6 października.