Wracamy z Zielonej Góry ze zwycięstwem!
To był bardzo wyrównany i wymagający mecz. Wynik cały czas balansował na granicy remisu. Nawet, gdy odskakiwaliśmy, Zastal nas gonił i nie dawał zbudować przewagi na dłuższy czas.
Zaczęliśmy od remisu 17-17 po pierwszej kwarcie. Dobre wejścia pod kosz i skuteczne trójki, pozwoliły zbudować 3-punktową przewagę do przerwy.
Druga połowa była grą nerwów. W trzeciej kwarcie szalał Grzegorz Grochowski, który trafił trzy "trójki", ale gospodarze konsekwentnie odpowiadali na punkty naszego kapitana. Na ostatnie 10 minut wychodziliśmy z remisem 68-68.
W czwartej kwarcie Zastal wciąż naciskał, ale to my byliśmy skuteczniejsi na połowie rywali. Naszą wygraną przypieczętowały celne rzuty wolne Dominica Greena, który pod koniec meczu trafił ich 4.
Wygraliśmy z Eneą Stelmetem Zastalem Zielona Góra 97-91, rzucając najwiecej punktów w tym sezonie.
W Dzikach punktowali:
Dominic Green - 27 pkt. 4 przechwyty
Isaiah Crawley - 15 pkt.
Nick McGlynn - 14 pkt. 13 zb.
Mateusz Szlachetka - 13 pkt. 4 as.
Grzegorz Grochowski - 11 pkt. 8 as.
Piotr Pamuła - 7 pkt.
Alan Czujkowski - 4 pkt.
Matt Coleman - 4 pkt.
Michał Aleksandrowicz - 2 pkt.
Kolejny mecz zagramy z Arką Gdynia w hali "Koło" w niedzielę, 17 grudnia!